tia, pani plastyk

ruda

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

stare
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

ruda

Nie, kolor to akryle. A cóż ja właśnie robię jak nie idę w kolor? Choć rysunkami nadal się zajmuję, ale próbuję to jakoś.. powiedzmy bardziej pogodzić ze sobą. Przecież dopisałam iż tamte są stare Smile

A jeśli chodzi o rozmazywanie, to nikt tego praktycznie nie lubi, a ja i tak rysuję tak jak akurat mi się widzi.

ruda

Nie ma sprawy Wink

Owszem zamierzam wziąć się teraz bardziej za malowanie właśnie, choć leń i tak jest Razz

Lola

A ja jestem naprawde pod wrażeniem, bardzo mi sie podoba

Glimmer

Jak na wykształcenie plastyczne popełniasz dosyć podstawowe błędy ;P Kontrast w szkicach raz jest przesadzony, raz go nie ma. To nie sprawia wrażania różnicy w natężeniu padającego światła, a w odcieniu skóry postaci. Popatrz na [link widoczny dla zalogowanych] i UWAGA, NAGIE CYCKI, RUN FOR YOUR LIFE![link widoczny dla zalogowanych] rysunek. Cienie, a cienie.
Nie mam fobii na tle umiejętnego rozmazywania ołówka, ale Twoje wygląda jak zabrudzenia, nie światłocienie, szczególnie u tej babki siedzącej tyłem.

ruda

Akurat tam ołówek nie jest rozmazany.
Cóż, wybacz, ale jednak co do mojego rysunku dyplomowego bardziej będę się trzymać opinii ludzi którzy skończyli ASP nie twojej, dobrze?
Wiedziałam, że w końcu nastanie ta wiekopomna chwila i nawet tu będziesz "mądrzejsza" Smile

Sweetie

Ruda, powstrzymaj się trochę, bo Ty także dostaniesz ostrzeżenie.

ruda

Dobrze, wybaczcie, postaram się.

A jeśli chodzi o rysunki powyżej, jest prawie pewne iż nie zostały wykonane z natury, co jest znacznie prostsze, więc nie tak do końca można je porównywać wg mnie.

No chyba że z moimi starymi, również wykonanymi ze zdjęć. Z części z nich w ogóle nie jestem zadowolona. A co do rozmazywania ołówka, już zwykłam tego nie robić.

Glimmer

ruda

Krytyka krytyką, ale jeśli rysunek nie jest rozmazywany, a ty mi mówisz, że jest i w dodatku mówisz że wygląda jak brudne mimo iż palcem nie dotknęłam bristolu, to już nawet nie chodzi o opinię. Tylko od samego początku mam wrażenie, że twoje wypowiedzi w jakimkolwiek temacie skierowane są na "nie", nawet jeśli masz napisać nieprawdę. Ale w to już nie wnikam.

I jeśli masz jeszcze jakieś uwagi, to proszę bardzo, ale niech będą zgodne z prawdą jeśli to nie problem Smile

Glimmer

Zacytuj mi fragment mojej wypowiedzi, tutaj, czy nie tutaj, który według Ciebie nie jest prawdą, bo krytyka krytyką, ale bezpodstawne zarzucanie kłamstwa to co innego.
Napisz mi, w jaki sposób uzyskałaś efekt na plecach/górnej części uda tej kobiety, skoro nie rozmazywałaś - chyba, że to fotografia jest tak kiepskiej jakości. Nie chodziło mi o to, że bristol jest brudny, tylko że kobieta wygląda, jakby była. Tam, gdzie zamierzone było chyba cieniowanie.

No chyba, że to Ty ustalasz prawdę, wtedy się zgadzam. Ale napisz to, zanim odpowiem na posta.

Moja pani od WOKu, utalentowana jak jasna kur... tka z dzianiny, zwykła mawiać, że "sprzedaj obraz, a poznasz jego wartość".

ruda

William

Nie napisałyśmy nieprawdy, tylko to, co widziałyśmy. Nie wyjaśniłaś nigdzie "to nie jest rozmazywane, tylko zdjęcie tak zrobiło", więc miałyśmy równe prawo założyć, że jest lub nie jest rozmazywane na podstawie tego, co widać na rysunku na tym zdjęciu.

Anyway, rozmazywane czy nie - cienie są nieudolne, bo wyglądają, jak zabrudzenia. Koniec. Opinia. Nie prawda, nie fałsz, opinia.

Plany każdy ma, jakie ma, Glimmie chodziło bardziej o to, że nie istnieje coś takiego, jak w pełni obiektywna ocena rysunku. Nie mogę Ci napisać Twojej jedynej słusznej prawdy o Twoim dziele, Szymborska nie zdała matury ze swojego wiersza, nie masz wpływu na odbiór tego, co pokazujesz.

Nie potrzebuję dowodu, nie zarzucałyśmy Ci kłamstwa. Ty za to zarzucasz nam i dalej nie mam pojęcia, gdzie. Wskazany przez Ciebie fragment to opinia na podstawie efektu wizualnego, zamierzonego, czy nie.

Jeśli chcesz poważnej krytyki od strony technicznej, to polecam forum plastyczne, tylko zadbaj o dobrą jakość zdjęcia tego, co pokazujesz.

Uśka.

ruda

Hej, ja tu nikomu kłamstwa nie zarzucam, sprasowałam tylko nieprawdę którą napisała któraś z was, która była wynikiem pomyłki, jakości zdjęcia etc. a nie twojej wiedzy, także kłamstwem tego nazwać nie można, ale jeśli lubisz możesz dalej się przy tym upierać Smile

Owszem, masz swoją opinię, ja nie muszę się z nią zgadzać, czego również absolutnie nie zamierzam robić.

No to chyba oczywiste, ze nie chodziło o cenę, po prostu chciałam już skończyć ten temat, bo z poprzednich doświadczeń przeczuwam iż rozmowa zrobi się wkrótce nieprzyjemna, a tego wolałam uniknąć.

Doskonale znam wartość moich prac, ponieważ nie tylko ogrom osób która ukończyła wyższe uczelnie artystyczne wyrażała o nich swoje opinie, ale również ludzie na wielu forach, osoby z portalu stworzonego dla osób rysujących (także podejrzewam iż oni posiadają na ten temat mniejszą lub większą wiedzę), koledzy po fachu, że tak powiem, jak i ci nie zajmujący się sztuką, tak że na ogrom opinii które słyszałam już o swoich pracach, tylko twoja odbiega zdecydowanie od reszty, dlatego nie sądzę bym powinna uważać ją za szczególnie pomocną dla mojego dalszego twórczego rozwoju Smile

Poza tym nie są to obrazy na sprzedaż, że przychodzą, po marudzą, chcą to kupią i tyle. Wystawiam pod opinię, dlatego też najbardziej zależy mi na tej pomocnej. Z doświadczenia ludzie którzy znają się na sztuce i spędzili w tym fachu ładnych parę lat (choćby te 6) dając negatywne opinie o czymkolwiek zwykle dają pomocne wskazówki, cóż zrobić by było lepiej. Taka krytyka o wiele bardziej jest mi pomocna. Oczywiście uogólniam, i absolutnie nie musisz należeć do ich grupy Smile

Śmiem też wysunąć tezę iż choćbym nawet przerysowała rysunek numer dwa do którego link podałaś (nie przeczę, że z rysunkiem numer jeden miałabym spory problem, gdyż pokazuje poziom) kropka w kropkę i tak by ci się nie podobał. Ciekawe dlaczego Smile