Co teraz czytacie?

Psychol

Talizman Kinga i Strauba + Historia filozofii.

Uśka.

"Cmętarz zwieżąt" Kinga.

Lola

Zaczynam pierwszą trylogie Pamiętników Wampirów Very Happy

1.Przebudzenie
2.Walka
3.Szał

Rainbow

Znowu Ania z Zielonego Wzgórza :3

harkness

Zatruty tron, Celine Kiernan

Sweetie

Stefan Żeromski "Syzyfowe prace"

harkness

Tak to się kończy, Kathleen MacMahon

skinsowa

Co się przydarzyło tej małej dziewczynce?- Asa Lantz

SickOfLifee

Po raz któryś czytam "Władcę Pierścieni" Tolkiena. Aktualnie jestem w trakcie "Drużyny Pierścienia". Smile

ATI_Radeon

^ Widzę, że "Władca Pierścieni" jest dla Ciebie tym, czym dla mnie "Saga o Wiedźminie" Wink

Zawsze chciałem zobaczyć, ile ta powieść jest warta, ale wiecznie brakowało tomów. A dziś okazało się, że aż 9 na 10 zalegało na półce w miejskiej bibliotece. Wreszcie więc mogę sprawdzić, ile warta jest ta cała seria "Miecz Prawdy", którą co niektórzy zachwalają jako kanoniczną.
Oprócz książki "Pierwsze prawo magii" Terry'ego Goodkinda, najpierw w oczy, a potem w ręce wpadła mi ta pod tytułem "Węzły wojny" Krzysztofa Kąkolowskiego. Ta druga zapowiada się na trudną lekturę (przez wzgląd na poruszaną tematykę, a nie styl pisania, bo ten akurat z miejsca polubiłem).

harkness

Veronica Roth - Zbuntowana

Rainbow

Za minutę pierwsza miłość :3

harkness

Jennifer Estep - Dotyk Gwen Frost

ATI_Radeon

Terry Goodkind - "Pierwsze prawo magii"

Tydzień nie mogłem się przekonać do tej książki, nie umiałem odnaleźć jej "rytmu czytania". W końcu udało się.
Jestem dopiero po czwartym rozdziale (czterdziesta ósma strona), a to dopiero pierwszy tom. Ale już teraz mogę powiedzieć, że ten "bestseller", który "znalazł już poczesne miejsce w kanonie gatunku [fantasy]" do pięt nie dorasta "Sadze o Wiedźminie". Historia opowiadana jest prostym językiem, dialogi często są, bo są. Żadnej finezji i polotu w nich nie ma, ani nie bije z nich bystrość bohaterów, ani dowcip. Podobnie w opisach. I co jakiś czas zaliczam facepalm, bo wkrada się jakaś drobna, ale łatwa do wychwycenia nielogiczność, która burzy wiarygodność przedstawianego świata. W oczy rzucają się też dość częste powtórzenia, których nie powstydziliby się powieściopisarze z Juniora Wink

No ale czytam, bo mimo wad zapowiada się historia ze sporym rozmachem. Dość powiedzieć, że całość, to dziesięć tomów, gdzie każdy ma te minimum 600 stron, a to działa na mnie bardzo zachęcająco Smile