|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pojler98
Jestem tu znany
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:41, 01 Lis 2012 Temat postu: Slender |
|
|
W sieci pojawiła się bardzo straszna gra mianowicie Slender
[link widoczny dla zalogowanych]
Opisujcie swoje przerzycia z tą grą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Uśka.
Administrator
Dołączył: 24 Maj 2012
Posty: 1976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci? Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:48, 01 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Moje przeżycia dotyczące tej gry...
Cóż, cudowne wakacje, całe dnie spędzane na dworze, a później przed komputerem, z kochanymi osobami. I właśnie ze Slenderem, scp i masą innych, strasznych gier. Już chyba zawsze słowo "Slender" będzie kojarzyło mi się bardziej z tegorocznymi wakacjami, niż z wysokim facetem bez twarzy i w garniturze.
Emocje podczas gry były, wydzierałam się jak opętana momentami, nawet, jeśli nic strasznego się nie wydarzyło. Strachliwa jestem na tyle, że ciemność, dużo drzew i zabazgrane kartki działają na mnie paraliżująco, haha
Ostatnio grałam w wersję na telefon, mniej straszna jest, ale mi i tak nerwy przy tym siadają. Jeden dziwny dźwięk i krzyknęłam na całą bibliotekę, bo było to podczas zastępstwa właśnie w bibliotece.
Ogólnie, cenię grę za klimat, ale przede wszystkim - za wspomnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola
Moderator
Dołączył: 06 Cze 2012
Posty: 976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Honolulu? Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:02, 01 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Uśka. napisał: | Moje przeżycia dotyczące tej gry...
Cóż, cudowne wakacje, całe dnie spędzane na dworze, a później przed komputerem, z kochanymi osobami. I właśnie ze Slenderem, scp i masą innych, strasznych gier. Już chyba zawsze słowo "Slender" będzie kojarzyło mi się bardziej z tegorocznymi wakacjami, niż z wysokim facetem bez twarzy i w garniturze.
Emocje podczas gry były, wydzierałam się jak opętana momentami, nawet, jeśli nic strasznego się nie wydarzyło. Strachliwa jestem na tyle, że ciemność, dużo drzew i zabazgrane kartki działają na mnie paraliżująco, haha
Ostatnio grałam w wersję na telefon, mniej straszna jest, ale mi i tak nerwy przy tym siadają. Jeden dziwny dźwięk i krzyknęłam na całą bibliotekę, bo było to podczas zastępstwa właśnie w bibliotece.
Ogólnie, cenię grę za klimat, ale przede wszystkim - za wspomnienia. |
Mam podobne wrażenia, jak Ula, ale akurat jak graliśmy w Slendera na wakacje, to brałam to raczej na żarty, nie przestraszyłam sie wtedy za bardzo. Dopiero kiedy raz włączyłam gre wieczorem kiedy już było ciemno, to tak wtedy sie bałam. Ogólnie wiąże z nią miłe wspomnienia z wakacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbow
Administrator
Dołączył: 24 Maj 2012
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:55, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
A ja właśnie ściągam
EDIT: Idę przez las i idę przez las i kurde idę przez las i co dalej? XD
EDIT1: Coś trzasnęło. Pojawiło się jakieś okrągłe gówno i muszę grać od nowa. Żal.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rainbow dnia Pią 15:09, 02 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pojler98
Jestem tu znany
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:45, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
A ktoś zebrał 8 kartek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
skinsowa
Przyjaciel forum
Dołączył: 14 Lip 2012
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:43, 03 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
podczas wakacji z tą grą dużo się działo. Kocham
niestety ja zebrałam tylko z 2 kartki D:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pojler98
Jestem tu znany
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:32, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Mi przy współdzieleniu jak obraz 3D włączam tnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ATI_Radeon
Często tu bywam
Dołączył: 27 Wrz 2012
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LKR Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:34, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Co to za gra, jak nie ma broni? ;P
A tak bardziej serio, zagrałem, niedawno, za dnia, a i tak ta postać sprawiła, że wyrwało mi się pewne brzydkie słowo. Muszę sobie skopiować to coś na PeCeta, bo jego monitor daje prawdziwie czarne barwy, a nie takie blade. Na laptopie za mało jest w tym mroku. Poczekam do zmroku, zgaszę światło, założę słuchawki i będę wsiąkał :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Uśka.
Administrator
Dołączył: 24 Maj 2012
Posty: 1976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci? Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:53, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
@ATI, w takim razie, czekamy na sprawozdanie, opisz nam wrażenia jak już zagrasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ATI_Radeon
Często tu bywam
Dołączył: 27 Wrz 2012
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LKR Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:26, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Akurat tak się złożyło, że wczoraj dyskutowałem ze znajomym moim o filmie "Jak wytresować smoka". Marcel* był w kinie na wersji 3D i wspomniał, że robiło to spore wrażenie, aż się momentami bał (wiele mu jeszcze brakuje do dorosłości, więc ma prawo tak oceniać swoje emocje ). Powiedziałem mu wówczas wprost, że mu zazdroszczę, bo mnie już żadne filmy, czy gry tak naprawdę nie potrafią wystraszyć.
Wieczorem nastąpiła weryfikacja... Oj, no dobra, już bez efektów specjalnych i sztucznego podtrzymywania napięcia powiem, że sam Slender, gdy już się pojawił, nie działał na mnie niemal wcale. Ale nie dlatego, że nie działał sam w sobie, ale dlatego, że, by wyprzeć strach z siebie, umyślnie parłem naprzeciw niemu, nie próbowałem się ratować, uznawałem porażkę. W ten sposób panowałem nad emocjami.
Natomiast muzyka, dźwięki, jakie pojawiają się po zebraniu kolejnych kartek, a właściwie już te, które są w menu - tu z czystym sumieniem mogę napisać, że działały na mnie tak, jak chciałem, pojawiało się napięcie. A gdy, przyzwyczajony już do jednostajnych dźwięków, byłem częstowany jakimś nagłym zakłóceniem obrazu, następowały dość gwałtowne drygi, napięcie wędrowało gdzieś pod stany zawałowe I z tego jestem zadowolony. Jednak jeszcze umiem wczuć się w takie rzeczy.
Noc przespałem spokojnie, nie pamiętam żadnego ze snów.
* imię zmienione
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ATI_Radeon dnia Nie 14:28, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|