Odrzutki

skinsowa

Macie osoby w swojej klasie, które nie są z jakiegoś powodu akceptowane? Męczycie i gnębicie ich, czy staracie się do nich zbliżyć?

melissa

jest u mnie taka dziewczyna, ale ona z własnej woli nie chce sie wdrożyć w towarzystwo, bo jest po prostu nieśmiała. ja również jestem nieśmiała, lecz rozmawiam z ludźmi ,z mojej klasy. nie, nie męczymy jej, jest po prostu dziwna, i nie przez swoją nieśmiałość.

pojler98

U mnie jest taka dziewczyna bo wszystkich troluje (klocek w plecaku koleżanki to przesada) i dlatego każdy ją ma w czterech literach i nie chce mieć z nią nic wspólnego

koteczek15

u mnie w klasie jest osoba, która jest strasznie dziwna- źle się uczy (ale to jeszcze nic) i przez to nauczyciele robią za nią wszystko. ma dodatkowe lekcje itd. w podstawówce się z nią kolegowałam, ale przyznam, że miałam dziwne chwile, kiedy chciałam po prostu odrzucić tą znajomość- to mi ukradła jakąś rzecz, to na lekcji całą pracę musiałam za nią zrobić... teraz w gimnazjum tylko czasami się z nią koleguję, ale wolę już nie. bo zawsze, gdy mamy jakieś zbiorowe prace robić na lekcjach, a mi przypada- lub komuś innemu- praca z nią, to wszystko za nią musi robić. na niemiecki ona nie chodzi, bo 'nie umie'. to jest nie fair, bo z początku też nikt tego języka nie umiał, a każdy się musi go uczyć... ostatnio też robi dziwne miny, a z tego się chłopaki w klasie śmieją. jest też strasznie tępa, może dlatego nikt nie chce mieć z nią do czynienia? ale przyznam, że jakby nie robiła takich min i nie była taka tępa, to mogłaby sobie poradzić.

dzikus

U mnie... nie ma takich osób, wszyscy jakoś się tolerują i nie nabijają się z innych, jest okej