Odtwarzacze MP3/MP4/MP5

Uśka.

Czego używacie do słuchania muzyki? A może wystarcza Wam do tego telefon komórkowy?
Jeśli macie mp3/mp4/mp5 lub inny odtwarzacz, to z jakiej firmy? jesteście z niego zadowoleni?
Ogólna rozmowa o odtwarzaczach :>

Lola

Mam starą MP3 z vivy i MP4 z pentagramu (prezent pod choinke z zeszłego roku). MP4 jest ok, tylko jak dla mnie to za szybko sie rozładowuje, troche ponad 2 h i trzeba ją znowu podłączać do ładowarki. Natomiast MP3 nie wyciągałam z szuflady już z jakieś dobre 3 miesiące, ale za czasów kiedy jej używałam bardzo często sprawowała sie znakomicie, teraz to ją wyciągam tylko jak jade np. do zielonej góry na zakupy, żeby mi sie droga nie dłużyła. Natomiast na co dzień telefon mi w zupełności wystarcza. Wink

Sweetie

Mam MP4 firmy Lenco. Wygrane na gminnym konkursie ekologicznym, więc myślałam, że to takie badziewie, ale nie, całkiem nieźle się sprawuje. Z telefonu nie słucham, bo mam takie inne wejście na słuchawki, a nie mam dobrych słuchawek z takim wejściem, więc wolę MP4.

ATI_Radeon

Kiedyś miałem jakiś badziew od Apollo. MP4. Właśnie nieźle się zaskoczyłem, bo wystarczyło zapytać wujka "apollo mp4" i jako pierwszy wynik w grafice wyskoczył właśnie ten mój model
[link widoczny dla zalogowanych]
Już w dniu zakupu musiałem zgłaszać reklamację z powodu zapadniętego jednego z przycisków. Druga sztuka też dość szybko zaczęła sprawiać różne, dziwne problemy. Miała bardzo mnie osobiście denerwującą tendencję do faworyzowania utworów z początku playlisty (losowe odtwarzanie), nie przypominam sobie zaś sytuacji, żeby kiedykolwiek wylosowała mi utwór z ostatniej dziesiątki. Innym razem, zanim załapała, że ma odtwarzać losowo, przeleciała kilkanaście utworów po kolei.

W zeszłym roku pojawił się w mojej rodzinie Pentagram Fun 4GB
[link widoczny dla zalogowanych]
Lepiej mieszał utworami, ale szybko zauważyłem, że potrafi powtórzyć ten sam utwór, czasem nawet trzy razy(!), zanim w ogóle zaliczy dziesięć procent zawartości playlisty.
Problem rozwiązał się sam, bo któregoś dnia wziął mi się ten odtwarzacz gdzieś zgubił.

Wówczas pojawiła się w moim życiu ona - Nokia 112. Po włożeniu karty 16 GB stała się moim głównym odtwarzaczem muzyki. Nie na długo. Szybko wyszło na jaw, że jakość dźwięku jest taka sobie, nawet w porównaniu z wciąż pamiętanym Pentagramem.

Do detronizacji Nokii przyczynił się on - Cowon E2
[link widoczny dla zalogowanych] (mój jest biały)
Zarówno na Pentagramie, Nokii, jak i nowym Cowonie używałem (i nadal używam) tych samych słuchawek. To tanie Phillipsy SHP2000. Mogłem więc porównać jakość dźwięku między tymi odtwarzaczami i obecnie nic tańszego (a więc i zapewne gorszego) od Cowona nie chciałbym.
W tym roku co najwyżej trzeba będzie zakupić trochę głośniej grające słuchawki, bowiem i sam odtwarzacz jest "cichy".