Jak się czeszecie/układacie włosy?

Uśka.

Jakie jest Wasze uczesanie na co dzień?
Spinacie włosy, pleciecie warkocze?
A może jakoś szczególnie je układacie? Jak to robicie i jakich kosmetyków wtedy używacie?

Ja włosów spiąć nie mogę, ewentualnie mogłabym podpinać grzywkę do góry, ale wtedy wyglądam.. cóż, dość dziwnie.
Na co dzień używam prostownicy, żeby skierować włosy w odpowiednią stronę. Grzywkę prostuję zwyczajnie, do dołu, a ona sama się układa na bok. Na całe szczęście żadnych kosmetyków utrwalających stosować nie muszę, a przyznam, ze ścinając kłaki trochę się tego bałam ;P

melissa

Ja też odkąd ścięłam włosy tylko prostownica ,no i jakiś tam żel, oliwka czy zwykła pianka do włosów.

Sweetie

Zależy kiedy, zależy jak mi się układają.
Często ograniczam się tylko do przeczesania, kiedy indziej spinam w jakiś kok lub kucyk, a czasem używam prostownicy.

skinsowa

nic z nimi nie robię, noszę rozpuszczone same się układają. Nieraz zawiąże w kitkę lub zrobię koka.

Lilka

Ja mogę sobie pozwolić na rozmaite fryzury.
Na co dzień, do szkoły robię koka, wysoką kitkę, warkocza, kłosa, dobieranego, kokardę z włosów lub też zakładam bandanę na rozpuszczone.
Moja grzywka ewoluowała i teraz jest na bok, czasami wymaga niestety utrwalenia lakierem, bo bywają dni, gdy wcale się nie układa. A czasem spinam ją do góry ; )
Prostownicy nie używam nigdy, bo moje włosy są idealnie proste.
Czasami zakręcam je lokówką, ale to na wyjątkowe okazje, bo przy mojej długości włosów trwa to wieki.

Rainbow

Czasami je prostuję, czasami spinam grzywkę. Często zostawiam je w naturalnym nieładzie Very Happy

harkness

Zazwyczaj mam rozpuszczone albo robię sobie koka lub kitkę. Czasem zaplotę warkocz, ale musi mi się chcieć, co rano nie zdarza się zbyt często. :p

Izu

Mając kręcone włosy trudno jest je ułożyć, ale da się żyć Wink

Noszę albo rozpuszczone albo koka. Smile

Jeśli rozpuszczone to wtedy moczę lekko włosy by się lepiej poskręcały, a jak musze szybko się szykować np. do szkoły to po zmoczeniu suszę lekko włosy i spinam grzywkę do góry i spryskuję odżywką Smile

Jeśli koka to związuję kucyka prawie na czubku głowy i włosy spinam wsuwkami (ewentualnie raz na jakiś czas jak muszę spryskuję lakierem) Smile

CarpeDiem

Lubię mieć spięte ;D Najczęściej w kucyk. Wysoko Warkocz, taki mocno zaplątany też lubię, bo mam długie włosy ;P Ale noszę rozpuszczone, bo moje gumki wyginęły w tajemniczych okolicznościach
-__- Po jakimś czasie moja mama przestała kupować mi gumki. Teraz kupuje tyllo te takie do koków. W dodatku, trzyma je gdzieś, gdzie je nie znajede xD Oczywiście, nie rozumiem celu "ściągania gumek z włosów, bo coś tam..." ale co ja tam mogę... xD

Moja znajoma lubi eksperymentować z moimi włosami, także miałam na głowie chyba wszystkie możliwe fryzury ;D